Androny, brednie, głupstwa.
Wyraz, pojawiający się u pisarzy polskich w wieku XVII, ale jaki jego początek – napewno niewiadomo. W dawnej Grecyi andron oznaczało w domu
mieszkanie mężczyzn; po łacinie andron znaczy zaułek, przejście między
dwiema ścianami. Słusznie więc przypuszcza Karłowicz, że zapewne
znaczenie zaułków, zakrętów, ciasnych, korytarzy, przeniesiono na
oznaczenie prawionych bredni i bajania bez sensu. Biskup Krasiński, w dziele swojem o synonimach, przypuszcza znowu, że androny wzięły początek od nazwiska Andronika, którego dziełko Ad optimates polonos admonitio, wydane w XVI wieku, z powodu ostrej a niemiłej prawdy, zaczęto nazywać andronami. Nam się zdaje, że wyraz androny mógł być już używany w mowie potocznej przed Andronikiem i tylko został do niego zastosowany przez jego przeciwników.